Teatr Absurdu Urzędniczego przedstawia sztukę pt:

„IDYLLA MOŻE ZNIKNĄĆ”

Osoby:
Stronniczy Narrator
Zły Burmistrz
Jan Przeźroczysty- prawa ręka Złego Burmistrza
Chór Obrońców
Chór Mieszkańców

Domki Fińskie4

NARRATOR:

Tysiące kierowców przejeżdża każdego dnia gierkowską Trasą Łazienkowską, nawet nie przypuszczając, że tuż za nasypem arterii znajduje się jedno z najbardziej magicznych i niesamowitych miejsc w stolicy. To ulica Jazdów. Wśród drzew i krzaków, otoczona wspomnianą trasą z jednej strony, a klimatycznym parkiem z kolejnych dwóch, w sąsiedztwie Sejmu i Ambasady Niemiec, ulokowała się bowiem wieś. Malutka, mikroskopijna wręcz, jakby żywcem przeniesiona z planu filmu „Dzieci z Bullerbyn”.

 Raz, dwa trzy i…jesteśmy w Skandynawii! Mamy więc tutaj małe drewiane, fińskie domki (podarowane przez rząd Finlandii rządowi ZSRR po wojnie w ramach rozliczeń, a następnie podarowane Polsce przez stronę radziecką). Tuż obok  drewno kominkowe ułożone równo pod ścianami budynków, żywopłoty równo przycięte i wyznaczające magiczne ścieżynki pośród tej idylli. Dodajmy jeszcze kwiaty, malutkie ogródki…No cudo po prostu. Skansen w środku miasta!

Domki Fińskie2

Niestety, z boku, ukryty wśród zbutwiałych liści i ubrany w czarny prochowiec czyha Zły Burmistrz. Obok niego- Asystent Burmistrza Jan Przeźroczysty.

ZŁY BURMISTRZ (łypiąc kaprawym okiem na okolicę):
Co my tu mamy?? Jak to to się uchowało? Toć to wiocha! Zupełnie jak moje Szuwary, cożem z nich do Warszawy wyjechał. Nie po tom wyjeżdżał! Zburzyć! Zburzyć!

JAN PRZEŹROCZYSTY (również łypie):
Zburzyć! Zburzyć!

NARRATOR: Zły Burmistrz z Asystentem wychodzą z ukrycia. Podchodzą do Chóru Mieszkańców, którzy leży gromadnie na łonie natury wygrzewając się w słońcu.

ZŁY BURMISTRZ (charcząc):
A co tu się dzieje? Nie za dobrze Wam?

JAN PRZEŹROCZYSTY (próbując charczeć):
Nie za dobrze? Nie za dobrze?

CHÓR MIESZKAŃCÓW (wystraszony):
Ale o co chodzi??

ZŁY BURMISTRZ (krzyczy):
Skandal! Duże miasto! Europejskie! A tu wieś! Wieśniaki! Zburzymy wszystko. Wykarczujemy drzewa. Postawimy banki. Ambasady! Będzie szkło! Będzie beton! Będzie świat!

JAN PRZEŹROCZYSTY (krzyczy):
Będzie świat!

Domki Fińskie1

CHÓR MIESZKAŃCÓW (zatrwożony):
O my biedni! Nieszczęśliwi. Ciemno wszędzie, głucho wszędzie! Co to będzie? Co to będzie?

NARRATOR:

Zły Burmistrz Odchodzi triumfalnie. Tuż za nim, krok w krok tupta Jan Przeźroczysty. Chór Mieszkańców załamany zamyka kilka domków, zabijając drewianymi płytami okna i drzwi. Nagle z prawej zbliża się grupka ludzi- to Chór Obrońców.

CHÓR OBROŃCÓW (buńczucznie):
Mieszkańcy! Nie lękajcie się! Obronimy Was. Już piszą o Was w gazetach, zbieramy podpisy w obronie. Ważny Człowiek się za Wami wstawił. Jest nadzieja!

CHÓR MIESZKAŃCÓW (płacząc):
Dziękujemy! Dziękujemy!

Domki Fińskie3

NARRATOR:

Tymczasem od wschodu zbliża się Zły Burmistrz. Jest cały czerwony na twarzy, czoło przecina mu nabrzmiała żyła. Tuż za nim, blady jak ściana, sunie Jan Przeźroczysty.

ZŁY BURMISTRZ (krzyczy):
Zdrada! Zdrada! Wieśniaki! Parszywcy! Do gazet poszli! Poskarżyli się! I tak wam zniszczę te stodoły! Gówno! Gówno!

JAN PRZEŹROCZYSTY (krzyczy):
Gówno!

CHÓR MIESZKAŃCÓW I CHÓR OBROŃCÓW (razem):
Zgiń, przepadnij Maro Nieczysta! A kysz! A kysz!

NARRATOR:

Burmistrz z Janem Przeźroczystym oddalają się niechętnie. Wygrażając w kierunku Chórów klną siarczyście i machają krogulczymi rękami. Gdy tylko dochodzą za zakręt, wczołgują się w stertę zbutwiałych liści, aby po chwili tam zniknąć. Jednak cały czas obserwują otoczenie złowrogo.

ZŁY BURMISTRZ (burczy spod liści):
Mam czas. Zniszczę! Zniszczę!

JAN PRZEŹROCZYSTY (burczy nieco ciszej):
Zniszczę! Zniszczę!

NARRATOR:

Idylla trwa dalej, ale…jak długo jeszcze? Ludzie tutaj wciąż mieszkają, choć kilka domków już zburzono. Tegoroczna wiosna i lato były wyjątkow piękne i na nowo obsypały zielenią tutejsze domki, alejki i żywopłoty. I tylko niesprzątana sterta zbutwiałych liści nieopodal przypomina o tym, że ta idylla w końcu może się skończyć…

KONIEC

Domki Fińskie5

Ps. Zainteresowanych tematem zachęcam do wizyty na osiedlu Jazdów i polecam zapoznanie się bliżej z tematem likwidacji tego magicznego miejsca:

„Domki fińskie to wstyd?” (Gazeta.pl)

„Mieszkańcy ratują fińskie domki w Jazdowie” (Super Express)

Chcesz być na bieżąco? Kliknij tutaj i polub mój profil na Facebooku!

————————————————————————————————————-