Jordania→Petra, czyli ładnym wolno więcej, cz. 1
Zanim zacznę rozwodzić się z zachwytem nad największą atrakcją turystyczną Królestwa Jordanii, muszę niestety zdobyć się na wyznanie, przez które mogę zostać uznany przez część z was za łajdaka i drania. Ba, obawiam się nawet, że niektóre panie mogą się na mnie śmiertelnie obrazić. I ja je doskonale rozumiem, ale cóż mogę poradzić na to,…