Sri Lanka→Fort Galle, czyli jak zostałem (no prawie) beksą
„Mamo, zabierz mnie z kolonii” – łkałem wieczorową porą, kiedy wychowawca zamknął już drzwi do pokoju w pensjonacie. – „Ja […]
„Mamo, zabierz mnie z kolonii” – łkałem wieczorową porą, kiedy wychowawca zamknął już drzwi do pokoju w pensjonacie. – „Ja […]
Jeśli coś mnie irytuje na Sri Lance, są to właśnie kierowcy tuk tuków. Upierdliwi jak bzyczące muchy, które zajadle krążą […]
Do końca marca, na moim profilu na Facebooku (www.facebook.com/MiejsceZaMiejscem) będziecie mogli śledzić na żywo moją podróż po Sri Lance. Zamierzam […]