Etiopia→plemię Mursi, czyli PUNK’S NOT DEAD!
Irokezy na głowie. Wąskie spodnie w kratę. Setki agrafek wpiętych w ubranie. Łańcuchy. Glany. Tanie wino. Ostra jak brzytwa muzyka gitarowa. Anarchia, Jarocin i „No Future”. Poznajecie? Oczywiście, przecież to opis punkowców – jednej z najbarwniejszych i zarazem najmniej grzecznych subkultur w historii. Ale ja wam mówię, że w porównaniu do etiopskiego plemienia Mursi, nasi…